W sobotę w Wieluniu wolontariusze i strażacy rozwozili paczki dla potrzebujących rodzin – to efekt wielotygodniowych przygotowań do finału akcji Szlachetna Paczka. W tym roku pomoc, czyli m.in. pakunki z żywnością, ubraniami, bony na opał czy sprzęt AGD trafiły do 22 rodzin z powiatu wieluńskiego. Tegoroczna edycja była wyjątkowa ze względu na sytuację epidemiczną.
Mamy dużo paczek na magazynie, kolejne zaraz dojadą. Mamy zaostrzone środki ostrożności, mamy wyznaczone procedury, strażacy muszą być w maseczkach, muszą być w rękawiczkach, jest dezynfekcja rąk, sprawdzamy temperaturę. W tym roku mamy tylko 16 wolontariuszy, więc jest to bardzo okrojony skład. Paczki przygotowały osoby indywidualne, przedsiębiorstwa, szkoły, grupy znajomych. Nasi strażacy są niezastąpieni. Są z nami OSP Dąbrowa, OSP Wieluń, OSP Wróblew, OSP Gaszyn i OSP Przywóz. Nadleśnictwo Wieluń ofiarowało nam 20 choinek.
– mówiła Magdalena Bednarska ze sztabu wieluńskiej Szlachetnej Paczki.
Kolejną zmianą była lokalizacja. W tym roku po raz pierwszy magazynem akcji był Zespół Szkół nr 3 w Wieluniu.
Był to pomysł absolwenta naszej szkoły. Zadzwonił i zapytał, czy jest taka możliwość, odpowiedziałam, że oczywiście, że bardzo chętnie będziemy gościć Szlachetną Paczkę u siebie. Ta akcja jest fantastyczna, samo hasło „Lubię ludzi” mówi wszystko.
– mówiła pełniąca obowiązki dyrektora szkoły, Maria Mikoda.
Jak co roku w przygotowanie paczek dla potrzebujących włączyli się uczniowie szkół. Po raz kolejny wsparcie zorganizowali uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego z Wielunia.
Jolanta Wilk, opiekun Samorządu Uczniowskiego w II LO:
Uczestniczymy w tej akcji około 5 lat. Bardzo nas ta współpraca ze sztabem Szlachetnej Paczki satysfakcjonuje, to że możemy komuś pomóc, że pomagamy potrzebującym ludziom. Angażujemy się całą szkołą, uczniowie chętnie biorą udział w akcji (…). Uczymy przez tę akcję wrażliwości na drugiego człowieka, umiejętności dzielenia się tym, co posiadamy. Mimo, że są to trudne czasy, udało nam się skompletować paczkę, uczniowie się świetnie zaangażowali.
Maria Słońska, Samorząd Uczniowski II LO:
W tym roku do obdarowania wybraliśmy starszą panią, która mieszka sama i potrzebowała opału albo kuchenki. Udało nam się to zrealizować. Mamy też dla niej dużo produktów spożywczych, które starczą jej na minimum rok. Warto brać udział w takich akcjach, bo nie każdy ma szczęście, żeby mieć tyle, ile potrzebuje w życiu, a dla nas to jest nic, bo zbierzemy się grupą i dla nas to jest parę godzin pracy, a finalnie dla obdarowanej osoby to jest ogromne szczęście.
Posłuchaj relacji: