Koniec starego roku i początek nowego to czas podsumowań. Jaki był dla nas 2021 rok? I Jak przywitamy 2022? O to pytaliśmy mieszkańców regionu na ulicach Wielunia.
Spacerujemy, bo to nam zostało. Mamy zasłużone emeryturki i chodzimy sobie.
Patrzę w telewizję, co oni wyrabiają i to jest makabra. Inflacja, zdrowie – wszystko siada.
Benzyna droga, samochód stoi. Byłem w sklepie i za 40 zł kupiłem śniadanie, a poł roku temu za to samo płaciłem 20-25 zł. Młodzież będzie się bawić, ja jestem na rozruszniku.
Można mi życzyć spokoju w domu.
Zdrowia, bo tak to wszystko mam.
Nie był zły 2021, oby 2022 nie był gorszy. Mamy pandemię, ale może w końcu się oddali od nas. Aby nie był gorszy rok nadchodzący. Zdrówka trzeba, nic więcej, żeby ta pandemia się skończyła. My jesteśmy szczepieni już trzy razy, gdyby wszyscy się szczepili, to też byłoby inaczej. Szaleństwa nie będzie, ale z sąsiadką przywitamy nowy rok symbolicznie.
Mnie jest zawsze wesoło. Grunt, że jeszcze żyję. 94 lata mam. Muszę do taksówki iść, bo autobusy nie chodzą. Zapomniałam, myślałam, że jutro sylwester. Chciałabym wiecznie żyć (śmiech). Wnuczkom na drutach robię. Trochę na telewizor patrzę i tak się żyje.
Życzymy państwu dziś udanych zabaw i przede wszystkim dobrego nastroju, bo jak mówi stare powiedzenie: jaki sylwester, taki cały przyszły rok.