Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy – również wakacje. Dziś uczniowie mają ostatni dzień laby, a od jutra wracają do zajęć. Nic dziwnego, że na ulicach Wielunia widać dziś dzieci i młodzież. Trwa kompletowanie szkolnych i przedszkolnych wyprawek.
Kupujemy ostatnie rzeczy, jakieś kolorowanki, gumki, ołówki. Plecak już jest do czwartej klasy, książki jutro dostaniemy w szkole. Byliśmy na lodach na zako0ńczenie wakacji, a wieczorem, jak tato wróci z pracy, zabieramy dzieciaki na pizze, aby świętować ten ostatni dzień – mówi nam Małgorzata Grygorcewicz z Wielunia, która na zakupy wybrała się z synem Szymonem i córką Aurelią.
Szymon:
Może trochę przykro, ale też wesoło, tak pół na pół. Lubię matematykę, informatykę, wf., muzykę, plastykę i religię.
Panią Małgorzatę zapytaliśmy, czy w związku z nowym rokiem szkolnym ma jakieś obawy:
Może tego, że dochodzą nam nowe przedmioty, i może tego, żebyśmy umieli sobie poradzić z czasem. Myślę, że jak się od początku weźmiemy, to będzie dobrze. Nastawienie pozytywne, jutro na 8:00 rano idziemy na rozpoczęcie roku szkolnego. Jak zobaczymy wszystkich, z którymi się nie widzieliśmy dwa miesiące, to humory będą dobre.
Cieszę się, że jutro idę do przedszkola – dodaje Aurelia, która czeka na spotkanie z rówieśnikami.
Wszystkim uczniom i przedszkolakom życzymy łagodnego przejścia z trybu wakacyjnego na ten szkolny. Trzymamy też kciuki za tych, którzy jutro zadebiutują w roli uczniów i przedszkolaków.