Najpierw rozmowa na naszej antenie na żywo, a potem spotkanie z fanami – plan przyjazdu do Wielunia zespołu Kwiat Jabłoni był prosty, ale nie udałby się, gdyby nie wasza, bardzo liczna obecność. Każda z osób, które w sobotę pojawiły się na placu Jagiellońskim to oddzielna historia. Niektórzy przekładali ważne przedsięwzięcia, inni wieczorem piekli tort dla muzyków, a jeszcze inni planowali, licząca blisko 200 km trasę – wszystko, aby wspólnie z Radiem ZW powitać naszych muzycznych gości.
Ola:
Przyjechałam do Wielunia z Pszczyny. W jedną stronę jakieś 185 km. Od czasów covidu bardzo często słucham Kwiatu Jabłoni. Byłam już na ich koncertach woodstockowych, jednym w normalnej trasie koncertowej i w listopadzie wybieram się na ten promujący trzecią płytę. Dzisiaj miałam wolne więc przyjechałam. Mój ulubiony utwór? Myślę, że „Turysta”, ale w sumie wszystkie utwory mi się podobają.
Anna Pich-Kuliberda:
Upiekłam specjalnie dla Kwiatu Jabłoni tort. Dekoracja również nawiązuje do nazwy zespołu, bo jest na dekoracji jabłoń i kwiaty jabłoni. Pomagał? Raczej sprawdzał smaki – syn Adam. Całkiem niedawno zetknęłam się z twórczością tego zespołu, ale ta muzyka jest bardzo przyjemna i koi, po ciężkim dniu można się odstresować. Podczas pieczenia słuchałam ich utworów.
Posłuchajcie wywiadu:
Zdjęcia i filmiki znajdziecie również tutaj i tutaj
Bardzo serdecznie dziękujemy za wsparcie w organizacji tego wydarzenia Wieluńskiemu Domowi Kultury, Annie Pich-Kuliberda, Fundacji Made in Wieluń, strażakom z OSP w Wieluniu, firmom Ledar oraz Budolak.