Gmina Pajęczno ponowiła przetarg na budowę bazy edukacyjno-rekreacyjnej w Parku 1000-lecia. Niestety, podobnie jak poprzedni, zostanie on unieważniony. Zaproponowane oferty przekraczają założenia projektowe tej inwestycji i możliwości finansowe gminy.
Jesteśmy po drugim przetargu i niestety ten drugi przetarg pokazał nam, że te koszty są znacząco wyższe, niż dofinansowanie, które otrzymaliśmy i przede wszystkim niż kwota kosztorysowa. To były 3 mln zł. Teraz dwie oferty – jedna ponad 9 mln, druga nawet ponad 10 mln. To oferty znacząco przekraczające nasze możliwości – mówi burmistrz Piotr Mielczarek, który nie ukrywa, że może być trudno wyłonić wykonawcę w terminie do 6 miesięcy od otrzymania promesy. – Są zapowiedzi, że te promesy mają przedłużoną ważność, jeśli tak się stanie, to będziemy szukać dalej wykonawców, ale też rozglądamy się za możliwością pozyskania środków z innych źródeł. Bierzemy pod uwagę zmniejszenie zakresu tego zadania. Przykro byłoby nie skorzystać z tego, co już mamy przyznane, ale to zależy od interpretacji przepisów.
Dodajmy, że pół roku od otrzymania promesy minie na przełomie maja i czerwca.
Ostatni czas pokazuje, jak bardzo zmieniają się realia. Od zawsze wiem, że to miejsce cieszy się zainteresowaniem, ważne jest, by powstało. Broni łatwo nie złożymy – zaznacza burmistrz Mielczarek.
Dwa z trzech projektów dofinansowanych z Rządowego Funduszu „Polski ład” w gminie Pajęczno mają już wykonawców. To inwestycje drogowe oraz budowa PSZOK-u.