W szkutni w Rychłowicach powstaje kolejna jednostka pływająca, replika oryginalnego byka wiślanego. Można powiedzieć, że była to „taksówka bagażowa” przedwojennej żeglugi śródlądowej. Byk wiślany przygotowywany jest do uroczystości związanych ze 100-leciem bitwy warszawskiej.
W tej chwili budujemy statek z środkowej Wisły o nazwie byk. On był nieco podobny do galara, których mam już wiele na swoim koncie. To jest z kolei trzeci byk, który przygotowuję do ożaglowania żaglami rozprzowymi, do uroczystości przygotowywanej z okazji 100-lecia tzw. „cudu nad Wisłą”. Żołnierze polscy odparli Armię Czerwoną, która przeprawiała się już przez Wisłę pomiędzy Włocławkiem a Toruniem – czerwonej konnicy udało się tego dokonać w Nieszawie. W tym roku wraz z moimi przyjaciółmi-wodniakami planujemy zrobić taką inscenizację między Nieszawą a Włocławkiem. Dlatego zapraszam chętnych do pracy społecznej na rzecz tego celu – mówił Wacław Witkowski.
Więcej w relacji:
Byk budowany w tartaku pana Witkowskiego to jednostka o długości 14 metrów, szerokości 3 i wyporności 10 ton.