Dwa ośmiometrowe maszty stanęły pod koniec września w Strojcu, gm. Praszka. Kosztowały trzy tysiące, a sfinansowane zostały z funduszu sołeckiego. Kilka dni temu nastąpiła natomiast ich inauguracja. Na wietrze załopotała oficjalnie flaga narodowa i specjalnie przygotowana dla Strojca flaga z symbolami charakteryzującymi wieś.
Maszty ustawiono w centrum wsi. Może to nie fizyczny środek miejscowości, ale z pewnością miejsce częstych spotkań i wspólnej rekreacji strojczan. To Sołeckie Centrum Sportu i Rekreacji zlokalizowane między ul. Częstochowską, a boiskiem sportowym LKS Budowlani Strojec. To tutaj mieści się także Strojeckie Oczko Wodne, jest miejsce do wspólnego grillowania, biesiadowania przy ognisku. Dla dzieci bezpieczny plac zabaw, dla starszych napowietrzna siłownia. Tuż obok kolorowy, betonowy płot, który stał się jedną z atrakcji miejscowości, bo właśnie na nim można pozostawić swój ślad, czyli „przybić piątkę” (o inicjatywie pisaliśmy tutaj: Odwiedź Strojec i „przybij piątkę” w parku.
– Patrzę w lewo, widzę grill. Patrzę w prawo widzę „piątkę”. Patrzę prostro widzę siłownię, a jak popatrzę do tyłu, widzę maszty – mówi sołtys Strojca, Włodzimierz Stochniałek. – To jest miejsce, które chcemy cały czas rozwijać. Chcemy tutaj wybudować jeszcze altanę, której w Sołeckim Centrum jeszcze nie mamy. Złożyliśmy wniosek do Budżetu Obywatelskiego Gminy Praszka i może dzięki głosom mieszkańców gminy uda się to osiągnąć. Brakuje nam tu jeszcze drzew. W tym roku z funduszy sołeckich, które na 2020 jeszcze nam zostały, chcemy kupić stojaki na rowery, budkę narzędziową i huśtawkę dla małych dzieci. Chcemy jak najbardziej wzbogacać ofertę naszego centrum, żeby jeszcze więcej osób mogło korzystać z tego miejsca, choć sporo tutaj przyjeżdża.
Kilkanaście dni temu w oczku wodnym zorganizowano pierwsze wędkowanie dla najmłodszych (o wydarzeniu można przeczytać tutaj: strona FB – As Serwisowy – Praszkowski Przegląd Wydarzeń). Zainteresowanie przeszło oczekiwania organizatorów, a sami uczestnicy już dopytywali czy inicjatywa będzie kontynuowana w przyszłości. Jak zapewnia sołtys Stochniałek, być może wędkowanie stanie się kolejnym, po Strojeckiej Majówce, charakterystycznym punktem w kalendarzu imprez lokalnych.
Na dwóch masztach łopoczą już dumnie dwie flagi. Na jednym narodowa, biało-czerwona. Na drugim flaga Strojca, której autorem jest mieszkający obecnie w Praszce strojczanin, Piotr Dudek. Na białym tle kontury charakterystycznych dla wsi miejsc. Jest więc szkoła, kościół, bocianie gniazdo i remiza.
Widoczne nie tylko za dnia, bo maszty mają zainstalowane ledowe oświetlenie, co oznacza, że flagi można podziwiać także po zmroku i w nocy.
– A chcielibyśmy jeszcze coś więcej – dodaje Stochniałek. – Jest tu takie naturalne wzniesienie, na którym marzy nam się napis Strojec, tuż pod masztami. Maszty są ośmiometrowe, więc chcielibyśmy pod nimi umieścić taki proporcjonalny, podświetlony napis. Żeby każdy, kto będzie przejeżdżał przez Strojec widział go, zwłaszcza wieczorem. Żeby kojarzył, zapamiętał i może wracał do Strojca.
W niedalekiej przyszłości być może znajdzie się tu miejsce także dla specjalnej tablicy, na której pojawi się oficjalne logo sołectwa. Stosowny konkurs na ten charakterystyczny znak zostanie niebawem ogłoszony.
– Chcemy by powstał taki nasz znak, nasze logo. Strojec jest kojarzony z takim specjalnym urządzeniem do przenoszenia wody – sindami. Chcielibyśmy, to taka mała sugestia, by w tym przyszłym logo być może znalazło się miejsce na te właśnie sindy. Mamy już jeden projekt, ale chcielibyśmy tych projektów więcej. Konkurs zostanie ogłoszony, bo chcemy by obok tej flagi Strojec miał własne logo, którym moglibyśmy się promować i szczycić – kontunuuje sołtys wsi.
W uroczystej inauguracji masztów wzięło udział kilkadziesiąt osób. Każdy otrzymał poczęstunek przygotowany przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich – własny chleb i grochówkę. Na chętnych czekały także pieczone w ogniskowym żarze ziemniaki.
Całej rozmowy z sołtysem Włodzimierzem Stochniałkiem można posłuchać tutaj: Gość Radia ZW