220 osób – w tym dzieci, młodzież, samorządowcy i mieszkańcy gminy Wierzchlas – ruszyło w teren, aby posprzątać teren nad rzeką Wartą w najbardziej popularnych miejscowościach, czyli Mierzycach, Toporowie, Kamionie i Przywozie.
Zbiórka odbyła się przy kościele w Toporowie. Koordynowała ją Magda Tronina, pracownik Urzędu Gminy w Wierzchlesie.
Mamy 220 uczestników. Z każdą grupą jest strażak, jest opiekun. Większość to młodzież szkolna, klasy VII – VIII. Wszyscy dostaną rękawiczki, dostaną worki. Sprzątamy śmieci, integrujemy się, ale przede wszystkim dbamy o swoje bezpieczeństwo, bo oprócz tego, że chodzimy po polach, to będziemy też szli drogą główną, powiatową – mówi Magda Tronina.
Każdą grupę, która szła drogą główną, asekurowali strażacy. Wykorzystano również do tego samochód strażacki, tak aby z daleka było widać, że na drodze coś się dzieje.
Ewa Pompa ze Szkoły Podstawowej św. Jana Pawła II w Toporowie na akcję przyszła w wyśmienitym humorze:
Jest super, pogoda sprzyja, jesteśmy gotowi do sprzątania.
Ja tutaj mieszkam i widzę na co dzień, jak wygląda nasz krajobraz. I to jest trochę chore, że ludzie tutaj przychodzą jako goście i zostawiają śmieci nad Wartą, a później my – mieszkańcy – musimy po nich to sprzątać – dodaje Maria Szczepaniak, uczennica SP w Toporowie.
Cieszę się, że tylu uczniów i mieszkańców przyłączyło się do tej akcji. Ja również do nich dołączam, aby posprzątać wyznaczony teren. Piękny mamy ten obszar, ale niestety śmieci dużo – mówi Leszek Gierczyk, wójt gminy Wierzchlas.
W akcję włączyli się również lokalni samorządowcy i mieszkańcy poszczególnych miejscowości, którzy chcą chronić piękno nadwarciańskiego krajobrazu. Ta akcja ma pokazać, jak ważne jest, abyśmy chronili nasze środowisko, dbali o nie i pozostawili je czystym dla kolejnych pokoleń.
Akcja zakończy się ogniskiem i poczęstunkiem dla wszystkich uczestników.