Aż 40% ogrzewających domy węglem nie ma zapasów tego surowca z poprzedniego sezonu grzewczego. 79% przewiduje problemy z zaopatrzeniem – wynika z sondażu „Polacy wobec kryzysu energetycznego” przeprowadzonego przez CBOS.
Jak pokazuje badanie, tylko 35% ankietowanych ma niewielkie zapasy węgla. 79% oceniło, że ich gospodarstwa domowe będą miały problemy z zaopatrzeniem w ten surowiec. Ma to związek zarówno z brakiem węgla na rynku, jak i jego wysokimi cenami.
Opału mam jeszcze troszkę z tamtego roku, a tak to nie mam kupionego i nie wiem czy kupię.
Na razie jeszcze niekupiony tak całkowicie, tak troszeczkę jest, ale nie tak na całą zimę. Duży dom, ja mieszkam na dole, młodzi do góry, i ta tona węgla to jest nic, a w tych kosztach trzeba uczestniczyć. Trzeba wspomóc. Na kieszenie nasze to jest za drogo. Renta 1270 zł, to ile tego węgla można kupić za to?
Co to tona węgla? To nic. Teraz można wytrzymać, ale jak się pali, to szybko ubywa.
Nawet mi się nie chce rozmawiać na ten temat, bo bym pod ten sejm podłożyła bombę. Żeby to 4 tys. tona węgla kosztowała?! Co oni robią z tymi ludźmi, to się w głowie nie mieści.
Tak mówią mieszkańcy regionu wieluńskiego.
Sondaż pokazuje też, jak Polacy ocenią działania rządu w tym zakresie. 60% badanych oceniło tę politykę negatywnie, a 28% wyraziło zadowolenie. Przez ostatni rok o 4% zmniejszył się odsetek badanych ogrzewających domy przy użyciu pieców, kotłów węglowych, o 3% zmalał ten dotyczący wykorzystaniu własnego ogrzewania gazowego, olejowego bądź elektrycznego. Za to o 6% wzrosła liczba korzystających z miejskiej lub lokalnej sieci ciepłowniczej.
Fot. Freepik/dashu83